Kolejny sezon w rodzinnym mieście spędzi Tomasz Prostak. Przed rokiem wrócił do Wrocławia po trzech latach spędzonych w Prudniku. Doświadczenie tego zawodnika z pewnością będzie pomocne w nadchodzących rozgrywkach.
– Najbliższy sezon zapowiada się bardzo ciekawie. Myślę, że dużym atutem naszej drużyny będzie zgranie, co mam nadzieję pomoże nam w osiąganiu najlepszych wyników. Sezon na pewno będzie trudny i wymagający.Mam nadzieje, że uda nam się go w pełni rozegrać, a na koniec cieszyć się z wyznaczonego celu – przyznaje Tomasz Prostak.
Koszykarz jest wychowankiem Śląska Wrocław, gdzie wówczas miał epizod w ekstraklasie (2007/2008) i z którym w sezonie 2012/2013 wywalczył awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Wystąpił także w ośmiu meczach w barwach PGE Turowa Zgorzelec (2015/2016), a na parkietach pierwszoligowych można było go oglądać w Łodzi, Jeleniej Górze, Lublinie, Ostrowie Wielkopolskim czy Bydgoszczy. Był liderem swojej poprzedniej drużyny – pierwszoligowej Pogoni Prudnik – w której barwach spędził trzy sezony. Następnie przeniósł się do WKK, gdzie postanowił zostać na kolejny sezon.
Jak zawodnik spędzał okres po zakończonych rozgrywkach? – Na pewno był to trudny czas, gdyż długo zostawaliśmy bez jakiegokolwiek treningu z piłką. Wiadomo, że sezon został przedwcześnie zakończony, więc głód koszykówki jest bardzo duży – mówi Tomasz Prostak. – Osobiście tylko chwilę odpoczywałem od sportu. Od czasu wprowadzenia stanu pandemii, szukałem aktywności fizycznej, by ją praktykować. Dzięki możliwościom, jakie daje obiekt WKK Sport Center, mogę pozostawać w treningach koszykarskich indywidualnych, jak i na siłowni.
Rzucający w naszych barwach w minionym sezonie spędził na boisku ponad 31 minut, zdobywając średnio prawie 16 punktów, mając 3,8 asyst oraz ponad 2 zbiórki na mecz. Dobre spotkania rozegrał chociażby we Wrocławiu z drużynami ze Słupska czy Prudnika. – Zawsze staram wyznaczyć sobie cele przed sezonem – czy to indywidualne, czy zespołowe. W drużynie mamy nakreślony jeden i będziemy do niego dążyć. Ze swojej strony chcę zrobić wszystko jak najlepiej, by było go łatwiej osiągnąć – przyznaje zawodnik. – Mam nadzieję, że zbliżający sezon będzie dla mnie zdecydowanie lepszy i przełoży się to bezpośrednio na wyniki drużyny. W związku z tym, nie mogę się już doczekać początku rozgrywek.
Nasz gracz pochodzi z rodziny koszykarskiej – jest synem pięciokrotnego mistrza Polski ze Śląskiem Wrocław i olimpijczyka z Moskwy z 1980 roku, kiedy to Polska zajęła siódme miejsce – Ryszarda Prostaka. Cieszymy się, że Tomek zdecydował pozostać u nas na kolejny sezon!
Przypomnijmy, że wcześniej ogłosiliśmy przedłużone kontrakty Jakuba Koelnera, Łukasza Uberny oraz Jakuba Patoki.