Kolejny przystanek na naszej drodze to Słupsk. Po słabym spotkaniu z tym zespołem we Wrocławiu, chcemy odkuć się na bardzo trudnym terenie, na którym dobrze nam się gra.

W rundzie zasadniczej w Słupsku wygraliśmy dwukrotnie. A nie da się ukryć – jest to jeden z najtrudniejszych terenów do zdobycia w lidze; zwłaszcza przy udziale kibiców. W sezonie 2018/19 wygraliśmy 73:71 i było to przełamanie po siedmiu wyjazdowych porażkach z rzędu. Ponownie spotkaliśmy się także w fazie play-off, gdzie ulegliśmy 1:3, a słupszczanie o mały włos nie zameldowaliby się w finale. W rozgrywki 2019/2020 pokonaliśmy Czarnych Słupsk na ich terenie 81:76.

W 2018 roku powstał nowy projekt. Zespół zorganizowano przy Słupskim Towarzystwie Koszykówki, które od kilkunastu lat zajmowało się szkoleniem młodzieży. Należy w tym wszystkim pamiętać, że STK Czarni Słupsk i Czarni Słupsk Spółka Akcyjna są dwoma różnymi podmiotami prawnymi. Zostali kibice, a w Słupsku znów tętni życie koszykarskie. Słupszczanie mają bardzo zbilansowany skład, a na koniec okienka transferowego wypożyczono Jakuba Musiała ze Śląska Wrocław. Rzucający wystąpił do tej pory w czterech spotkaniach w nowych barwach, notując średnio 19,3 punktów na mecz. W klubie kontynuowana jest współpraca z trenerem Mantasem Cesnauskisem. Objął zespół jako pierwszy szkoleniowiec w sezonie 2018/2019,  gdy zespół zajmował 12 miejsce z bilansem 5:9. Już teraz zacieramy ręce zwłaszcza na pojedynek najlepszych rozgrywających w lidze, czyli Michała Jędrzejewskiego i Adriana Kordalskiego. Obie ekipy mają dobry obwód, co tylko podsyca emocje, na które liczymy.

W pierwszej części sezonu przegraliśmy z Grupą Sierleccy-Czarni Słupsk 71:87 i zaprezentowaliśmy się naprawdę słabo. Teraz jesteśmy w lepszej dyspozycji i miejmy nadzieję, że kolejny raz zdobędziemy Gryfię. Początek meczu w sobotę (05.02) o godzinie 18:00. Transmisja na tvcom.pl. OGLĄDAJ TUTAJ