Sobotni mecz w Kłodzku będzie naszym czwartym poza domem. Z trzech ostatnich wyszliśmy zwycięsko. Czas na zmierzenie się z rywalem, który gra nierówno, ale jest niebezpieczny.

Ważną datą dla historii kłodzkiej koszykówki jest sezon 2004/2005, kiedy to drużyna awansowała do rozgrywek szczebla centralnego. Jednakże jeszcze ważniejszą jest rok 2015, kiedy to po raz pierwszy zespół zameldował się w I lidze mężczyzn. Wwalczył awans pod wodzą trenera Marcina Radomskiego. Od tamtej pory w ekipie wciąż są Jarosław Bartkowiak, Michał Weiss, Marcin Kowalski i Rafał Wojciechowski. Jako beniaminek ligi kłodzczanie po rundzie zasadniczej uplasowali się na ósmym miejscu. Odpadli w I rundzie play-offów z Miastem Szkła Krosno, późniejszym tryumfatorem rozgrywek.

Początki problemów to sezon 2016/2017. Po dwunastu kolejkach (bilans 1-11) zespół opuścił trener Radomski. W jego miejsce zatrudniono Radosława Hyżego, który utrzymał I ligę w Kłodzku; wygrana 3:1 w play-outach z Notecią Inowrocław. Szkoleniowiec ten rozpoczął kolejny sezon z tym zespołem, jednak po sześciu kolejkach (0-6) go opuścił, a nową posadę znalazł w Śląsku Wrocław. Drużynę objął Marcin Grygowicz. Historia jednak się nie powtórzyła. Mimo zaciętej fazy play-out z Pogonią Prudnik, kłodzczanie ostatecznie przegrali całą rywalizację 1:3 i spadli z ligi.

Nowy rozdział pisze się pod wodzą trenera Jerzego Chudeusza. Zetkama Doral Nysa Kłodzko to trzecia drużyna II ligi minionego sezonu (w decydującej rywalizacji o awans pokonali 2:1 Żubry Białystok). Zespół opuściło bardzo ważne ogniwo, jakim był Krzysztof Krajniewski, odszedł także Bartosz Zubik. Do Kłodzka przybyli Tomasz Madziar (AZS Basket Nysa), Paweł Nowicki (Polfarmex Kutno), Jan Malesa, Maksymilian Zagórski, Szymon Tomczak (Śląsk Wrocław).

Na ten moment Nysa Kłodzko plasuje się na jedenastej pozycji z bilansem 4-6. Warto jednak podkreślić, że na pięć spotkań u siebie, przegrali zaledwie raz – z Górnikiem Trans.eu Wałbrzych (66:81), wiceliderem tabeli. Już na początku tegorocznych rozgrywek mogli sprawić sensację w Słupsku; ostatecznie jednak przegrali 69:71. Potrafią wygrywać z zespołami z górnej części tabeli jak chociażby Miastem Szkła Krosno (82:79), by tydzień później znacznie przegrać 89:65 w Opolu. Prym wiedzie „młodzież ze Śląska” – Malesa, Zagórski, ale nie można także zapominać o bardziej doświadczonych graczach jak Bartkowiak i Wojciechowski. Z pewnością nie będzie to łatwe spotkanie, jednakże umocnieni serią zwycięstw i znając swoje mocne strony, chcemy pokusić się o czwartą wygraną. Początek spotkania z Zetkama Doral Nysą Kłodzko w sobotę (07.12) o godzinie 17 w Kłodzku.