To już kolejny medal na koncie WKK. Juniorzy po pięciu dniach rywalizacji w Sierakowie, wywalczyli drugie miejsce w Polsce. W finale nasz zespół musiał uznać wyższość Śląska Wrocław, ulegając 64:76.
Podopieczni Michała Rutkowskiego zdecydowanie mogą zaliczyć ten turniej do udanych. Trafili do najtrudniejszej grupy podczas tegorocznych finałów. Nie przeszkodziło im to w wygraniu jej i awansowania do finału z kompletem zwycięstw. Tam jednak w derbach Wrocławia, nasz zespół zmierzył się z fantastycznie dysponowaną drużyną Śląska.
W pierwszej połowie Śląsk trafił fantastyczne 10/19 rzutów za trzy, na co było trudno znaleźć odpowiedź. Podopiecznym Tomasza Jankowskiego było bowiem obojętne czy rzuty oddają z czystej pozycji, czy też są dobrze bronieni. W trudnym momencie piłki do rąk nie brali się bać Maciej Zabłocki oraz Maksymilian Wilczek, dzięki którym przeciwnicy ciągle byli w zasięgu.
Po zmianie stron stratę udało się mocno zredukować. Na cztery minuty do końca spotkania, podopieczni Michała Rutkowskiego i Sebastiana Potocznego tracili do rywali tylko 10 „oczek”. Młodzi koszykarze walczyli do samego końca, jednak ostatecznie musieli uznać wyższość Śląska 64:76. Cieszyć na pewno może fakt, że rywalizację zdominowały zespoły z naszego miasta.
Ten turniej okazał się niezwykle cenną lekcją dla wciąż młodych koszykarzy, którzy dobrymi występami udowodnili, jak wielki drzemie w nich potencjał.