Wszystko rozpoczęło się 2 stycznia. Nasi kadeci – wraz z trenerami – dotarli do Berlina, ale jeszcze przed turniejem udali się Uber Areny, aby doświadczyć euroligowej koszykówki. Z perspektywy trybun obejrzeli starcie w ramach 19. kolejki – Alba Berlin kontra AS Monaco. Z kolei w piątek rozpoczęli swój udział w międzynarodowym turnieju. Nasz zespół był jedyną drużyną z Polski!
Podczas fazy grupowej przyszło nam rywalizować kolejno z: Estończykami, Hiszpanami i Niemcami. Wszystkie te starcia zakończyły się naszym zwycięstwem, co przełożyło się na 1. miejsce w tabeli. W półfinale trafiliśmy na Duńczyków – ich również udało się pokonać różnicą ponad 20 punktów.
Finał miał dodatkowy smaczek. Naprzeciw stanął klub, w którym koszykarsko wychowywał się… Victor Wembanyama! To jednak tylko ciekawostka, która nie miała przełożenia na grę. Drużyna prowadzona przez trenerów Tomasza Niedbalskiego i Dominika Raróga wygrała z JSF Nanterre 56:46, wygrywając cały turniej w Berlinie.
Chwalono nas nie tylko za rezultaty, ale i za styl gry. Wygranie turnieju sprawiło, że być może niebawem znów ruszymy poza granice Polski. Co ciekawe, dokładnie 10 lat temu również cieszyliśmy się z triumfu w Berlinie. Może to kwestia tego, że po raz kolejny byliśmy wspierani przez naszych kibiców? Dziękujemy!